Archiwum 28 grudnia 2003


gru 28 2003 MOzg
Komentarze: 0
 

Oczy otworzyly sie i stwierdzily, ze przestrzen, ktora widza jest jaka inna o tej, ktora ogladaly jeszcze przed chwila. “O jakies inne kolory i wiecej”. Oczy chca zaprotestowac przeciwko przeniesieniu ich stanowisk badawczych, bo jak twierdza nie sa ludem koczowniczym i chca ciagle ogladac to samo. Oczy to monogamisci. Im sie wydaje, ze cala reszta grupy jest za tym, by siedziec wciaz w tym samym pomieszczeniu i ogladac wciaz to samo. Ale oczom juz sie znudzilo patrzenie na miliony rzeczy, ktore swiatlo za kazdym razem przedstawia inaczej. “Zglupiec mozna”- krzycza oczy i dodaja, ze jak tak dalej pojdzie to oglosza bunt albo lepiej: zorganizuja glodowke. Ha!

 

Mozg sobie nic z tego nie robi. Ma wazniejsze sprawy.

Sprawy nazywaja sie pecherz, na przyklad. Mozg nie zna wszystkich swoich pracownikow i czasami sie myli, a pomylki moga byc rozne i dla calosci (czyli dla mnie) niekoniecznie przyjemne. No, ale wracamy do pecherza.

“Pecherz do nogi”. A pecherz sie gdzies kreci, skacze i chce, zeby go wypuscic do lazienki. “No juz pecherz, lezec. Nie krec sie tym swoim ogonem. Nie szalej.” Ale on nie rozumie. Biega po calym mieszkaniu, wszedzie go pelno. “Chodz pecherz, no chodz. Zalozymy smycz i wyjdziemy do lazienki“. Pecherz sie cieszy. No glupawki dostaje, tak sie cieszy. I ma tak pare razy w ciagu dnia. Czasami jest zaciagany do lazienki na sile i sie buntuje i mowi nie, on sie nie bedzie odlewal, kiedy mozg zechce, bo to mu psuje cala radosc. I popatrz no! Jaki indywidualista!

 

“Tak”- mowi mozg  wzdychajac. On jest zawsze spokojny i udaje twardziela. W rzeczywistosci obgryza paznokcie ze strachu. “Jakie paznokcie? “-mozg protestuje i mowi, ze on zadnych paznokci na wlasnosc nie ma, on tylko nimi zarzadza i moze stosowac szantaz psychiczny, ale paznokci to on nie gryzie. Chyba, ze zawrze sojusz z zebami, no to wtedy tak, ale to bylo dawno i nieprawda, wiec lepiej paznokciom nie przypominac, bo jeszcze zechca oddac mozgowi i co to bedzie!

julianna_belling : :